„Gram po to, żeby wygrywać” – pod tym stwierdzeniem z pewnością podpisze się wiele osób, którzy w wolnych chwilach obstawiają zakłady bukmacherskie. Nic w tym dziwnego. Przecież to właśnie nagroda jest jedną z największych motywacji wśród osób uprawiających różnorodne aktywności. Czy jednak zarabianie na bukmacherce naprawdę jest możliwe? Czy da się ograć bukmachera i zakończyć obstawianie z większą sumą gotówki w portfelu niż przed rozpoczęciem sportowych zmagań? Okazuje się, że tak! Sprawdź, jak rozpocząć zarabianie u bukmachera i spraw, że zakłady bukmacherskie staną się dodatkowym źródłem dochodu również w Twoim przypadku.
Zarabianie na bukmacherce – niskie ryzyko
Mówiąc najogólniej, fanów obstawiania zakładów bukmacherskich można podzielić na dwie grupy. Pierwszą z nich stanowią osoby, którym szczególnie zależy na niskim stopniu ryzyka podczas gry. W takiej sytuacji zarabianie na bukmacherce wciąż jest możliwe, choć osiągane z tego tytułu zyski będą znacznie mniejsze niż wtedy, gdy poziom adrenaliny rośnie. Do metod zarabiania na bukmacherce obarczonych niskim ryzykiem należą m.in.: bonusy powitalne, transakcje typu cashback i tzw. surebety. Zdecydowana większość firm specjalizujących się w zakładach bukmacherskich oferuje podobne rozwiązania zwłaszcza na początku przygody z bukmacherką. Dzięki bonusom powitalnym czy cachbackowi, gracze nie tylko mogą zyskać upragnioną nagrodę, ale dodatkowo są jeszcze doskonale zabezpieczeni przed ryzykiem ewentualnej straty. W takiej sytuacji warto próbować swoich sił w zakładach bukmacherskich nawet wtedy, gdy nie mamy na koncie dużego doświadczenia.
Zarabianie na bukmacherce – więcej adrenaliny
Znacznie więcej emocji towarzyszy osobom, które zarabianie na bukmacherce traktują bardziej profesjonalnie. Wówczas wykorzystywane są inne metody niż w przypadku niedoświadczonych graczy. Zarabianie na bukmacherce naprawdę dużych kwot może być możliwe na przykład dzięki:
- valuebetom – aby je stosować, należy odnaleźć wśród zakładów i oferujących je firm pewną niszę. Może się nią okazać choćby regularnie popełniany przez jednego z bukmacherów błąd, który doświadczony gracz będzie umiejętnie wykorzystywał,
- insiderom, będącym informacjami poufnymi, przekazywanymi w ściśle określonym gronie. Wchodząc w posiadanie takiej wiedzy, obstawianie wcześniej wspomnianych valuebetów staje się znacznie łatwiejsze,
- trading, czyli po prostu handlowanie zakładami na giełdzie. W efekcie gracz zamienia się w bukmachera i w ten sposób rozpoczyna zarabianie na bukmacherce.
- Czasami znaczącą wygraną można odnieść również dzięki spadkom kursów. Warto w tym przypadku kierować się doświadczeniem, które często podpowiada konkretne tendencje obecne w danej chwili na rynku bukmacherskim. Przykładem takiej sytuacji może być choćby gwałtowny spadek kursów u wielu bukmacherów jednocześnie, który z reguły oznacza wyciek informacji o z góry ustawionym pojedynku sportowym.
Zarabianie na bukmacherce a kwestie etyczne
Podobnie, jak w przypadku każdej rywalizacji, również w przypadku zakładów bukmacherskich w grę wchodzi etyczność stosowanych rozwiązań. Gra o najwyższe stawki niejednokrotnie skłania uczestników do naginania zasad i usprawiedliwiania zachować powszechnie nieakceptowanych przez społeczeństwo. Czy zarabianie na bukmacherce jest jednak całkowicie nieetyczne? W żadnym wypadku! Należy jednak przestrzegać z góry ustalonych zasad i nie wykorzystywać ewentualnych błędów, które raz na jakiś czas przytrafiają się każdemu bukmacherowi. Jednym z najgorszych procederów jest też ustawianie meczów, o którym słyszy się co jakiś czas w mediach na całym świecie. Wygrane odniesione w przypadku ustawionych spotkań są efektem ewidentnego oszustwa, dlatego nie powinny być traktowane na równi z faktycznymi zwycięstwami.
Artykuł powstał we współpracy z portalem Surebety.pl