Niezależnie od branży, w jakiej jest prowadzona działalność biznesowa, pewne jest jedno – przedsiębiorcy nie mają łatwego zadania. Wręcz przeciwnie: jeśli nie chcą oni doprowadzić do upadku swojej firmy, muszą wykazać się zmysłem biznesowym oraz intuicją. Oprócz tego ważne jest posiadanie kapitału, ponieważ brak płynności finansowej to jedna z najczęstszych przyczyn upadłości. Co może zrobić przedsiębiorca, jeśli nie posiada w danym momencie wystarczających środków? Jednym z rozwiązań jest faktoring.
Dlaczego płynność finansowa jest ważna?
Przedsiębiorcy na co dzień sprzedają towary i usług, ale z drugiej strony ponoszą również koszty. Ważne jest, aby zobowiązania były terminowo regulowane. W przeciwnym wypadku kontrahenci mogą zrazić się do danej firmy, ale niebezpieczeństw jest więcej – w skrajnych wypadkach dochodzi nawet do bankructwa. To właśnie dlatego przedsiębiorcy kładą nacisk na to, by w ich firmach płynność finansowa utrzymywała się na dobrym poziomie. Pojęcie to ma prostą definicję: płynność finansowa oznacza sytuację, w którym przedsiębiorca jest w stanie terminowo regulować zadłużenie.
Co zrobić, by poprawić płynność finansową firmy?
Istnieje wiele sposobów na to, by zwiększyć płynność finansową firmy. Praktyka pokazuje, że przedsiębiorcy często decydują się na zaciąganie kredytu bankowego na rachunku bieżącym. Dobrym sposobem na zachowanie płynności finansowej jest również skuteczne ściąganie należności od odbiorców – powszechną praktyką w biznesie jest bowiem kredyt z odroczoną płatnością (czasem określany również jako tzw. kredyt kupiecki) – takie rozwiązanie oznacza, że przedsiębiorca najpierw dostarcza odbiorcy towar lub usługę, a nabywca zobowiązuje się do zapłaty w określonym czasie (np. w okresie 31 dni).
Niestety, opóźnienia w płatnościach to dość częsty problem w biznesie – jest tak w szczególności w branży transportowej oraz budowlanej, choć inne sektory również nie są stuprocentowo wolne od zatorów płatniczych.
W takiej sytuacji skutecznym rozwiązaniem problemu może być faktoring. W pewnym uproszczeniu polega on na tym, że przedsiębiorca (faktorant) wystawia fakturę z odroczoną płatnością, a następnie zgłasza się do instytucji finansowej (faktora), który w ciągu kilku dni wypłaca mu środki pomniejszone o odpowiednią prowizję. Dzięki temu faktorant otrzymuje niemal natychmiastowo gotówkę, która jest tak bardzo podczas prowadzenia biznesu.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą AOW Faktoring.
Fot. Shutterstock